czwartek, 1 grudnia 2011



Kolejne pamiątki niedzielnego spaceru.
Kocham taką grę ciepłych i zimnych tonów.
Lubię piekno, w które trzeba się wpatrzyć,żeby je zauważyć, nie takie express "piękno",które ma oszołomić w 3 sekundy, tylko takie, które czegoś wymaga od patrzacego.
No, dosyć tych mądrości:)))
Znikam, pędzę dalej.Dobrego dnia. Pogody ducha:))).

3 komentarze:

  1. Nie pędź dzisiaj...

    Lubię, kiedy ktoś widzi więcej... Piękne te Twoje zdjęcia...

    Ściskam mocno, kochana!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne kolory. Zmrożone, a ogrzane odrobiną słońca.

    OdpowiedzUsuń
  3. Maggie, dzięki serdeczne:))) miło mi bardzo:)))

    Witaj w moim malutkim e światku Raincloud.Pięknie napisałaś o tych kolorach:)))
    Dzięki :)))

    OdpowiedzUsuń