wtorek, 11 września 2012

Wrzesień?



Ale kiedy? Jak?
Właśnie oglądam foldery zdjęć z wakacji: czerwiec, lipiec... no i nie mogę uwierzyć, ale wcale mi z tym nie jest źle.
Cieszę się,że zdjęcia przypominają mi o tych wszystkich spacerach, spotkaniach, ludziach i miejscach, ptaszkach i drzewach, kolorach i promieniach słońca, lub kroplach deszczu :)))  które wzbudzały zachwyt, nastrajały wakacyjnie i pozwalały odpocząć od codzienności.

 Dużo dobrych wspomnień...:))))



5 komentarzy:

  1. Ważne, że są dobre wspomnienia :-) Z których można korzystać w zimniejsze dni :-))

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedyś pisała do mnie Heidi ze Świata Heidi, że ma problem z weryfikacją obrazkową w ogóle, a bardzo chciałaby u Ciebie komentować. Czy mogłabyś usunąć weryfikację?

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Dzięki wielki!
      Było minęło, a ja chcę znowu lata:-) Za rok - dopiero!!!

      Usuń
    2. U nas dziś upalnie i słonecznie:)))mam nadzieję,że złapiesz jeszcze trochę promieni:)))pozdrawiam

      Usuń