poniedziałek, 11 lutego 2013

Na dobry początek.





Piosenka weekendu:)))


Odpoczywam po weekendzie.
Oglądamy z L. ptaki na drzewach. L.śmieje się, gdy ptaki przelatują:)))
Piękne chwile.
Czasami boję się, gdy patrzę na moje dziecko,że coś przegapię, coś, co minie bezpowrotnie.

Dziś tutaj świeci słońce i  w środku  jaśniej i weselej.
Robimy papierowe ozdoby.
Fajny dzień.


Dobrego poniedziałku wszystkim życzę:)

4 komentarze:

  1. Moje dziecko na granicy dziecka i nastolatki wyciągnęło wczoraj pudło ze zdjęciami, oglądałyśmy malutkie buźki jej i braciszka, ona zaśmiewała się z malutkich słodkich twarzyczek, a mnie coś ścisnęło za serce, tak jakby coś bezpowrotnie minęło i mnie ominęło, a przecież tam byłam i starałam się być intensywnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. No właśnie.Wszystkie mamy w szkole, w której pracowałam, mówiły mi jak byłam w ciąży, żebym się cieszyła każdą chwilą, bo mija szybko i bezpowrotnie. Moja przyjaciółka mi mówi,że jej córka niedawno taka była jak moja malutka, a ja mam przed oczami piękną szesnastolatkę i po prostu jestem w szoku, bo niedawno jeszcze była takim kaczątkiem, a tu łabędziątko. No i dokładnie tak jest, jak mi mówiono, ale dopiero teraz to rozumiem.
    Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. moje tak szybko urosły :>, nie wiem nawet kiedy ;)

    OdpowiedzUsuń