poniedziałek, 20 sierpnia 2012

Wspomnienia z czerwonego domu.



W tym roku opiekowaliśmy się domami naszych znajomych w czasie ich wyjazdu na wakacje.
Dom, z którego pochodzi ta fotka jest niezwykły.
Choć znam ich właścicieli dłuższy czas, mam wrażenie,że będąc w ich domu poznałam ich dużo bardziej.
To co mnie uderzyło, to jak człowiek potrafi tworzyć, kreować.
Pani domu stworzyła azyl, przystań , dom, z którego nie chce się wychodzić, dom w którym odpoczywa się.
Na dodatek jest to dom z widokiem na góry , łąkę z sarnami  przechadzającymi się co jakiś czas, a wszystko to 15 minut od centrum (oczywiście samochodem:)))
Ani nie za duży, ani nie za mały:))))
pani domu lubi wyraziste kolory- czerwień, bordo i oberżyna:))))
Ach!

a w głowie dziś mam tą piosenkę ( za sprawa mojej córeczki:)))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz