Takie dni kocham.
Słońce świeci po kilku byle jakich, szarych dniach, my w komplecie, śnieg i sanki:))).
Jest po prostu bajkowo.
Dawno się tak nie śmialiśmy, ale to wina tego,że dawno nie zjeżdżaliśmy na sankach., a wczoraj w końcu się udało:))))
No i kocham to,że las jest 10- 15 minut jazdy od centrum mojego miasta.
W lecie chroni przed upałem i urzeka zapachami i śpiewem ptaków.
Można się włóczyć po jego zakamarkach godzinami.
Zimą gości spacerowiczów, psy ciągnące sanie, czaruje Narnijską atmosferą.
Ludzie tez jacyś inni:))) aż miło!!!
No i mam tu mnóstwo wspomnień z dzieciństwa.
Teraz moja mała zaczyna wiązać swoją historię z tym lasem i pewnie wiele pięknych chwil jeszcze spędzimy tu razem.
A igliwie jak wspaniale pachniało wczoraj:))))
Idźcie koniecznie w ten weekend na spacer .Mam nadzieję,że pogoda dopisze:)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz