A jak Ty je suszysz? W piekarniku? Hmmm... Chyba się skuszę na takie! Pozdrowienia ze słonecznej Wwy :-)
:))) Pozdrowienia z bezśnieżnego B-B :)))pomarańczki suszę w piekarniku w ok 130-150 stopniach, bo jak jest za ciepło to brązowieją.
A jak Ty je suszysz? W piekarniku? Hmmm... Chyba się skuszę na takie! Pozdrowienia ze słonecznej Wwy :-)
OdpowiedzUsuń:))) Pozdrowienia z bezśnieżnego B-B :)))
OdpowiedzUsuńpomarańczki suszę w piekarniku w ok 130-150 stopniach, bo jak jest za ciepło to brązowieją.