Od zawsze kocham handmade.
Czapkę nie do końca idealnie udzierganą na szydełku,skarpetki na drutach sprzedawane przez Babcinki na targu, domowe przetwory, a ostatnio coraz bardziej i domowe kosmetyki.
Po prostu przedmioty z duszą.
W tym roku z moja córcią wymyśliłyśmy ,że zrobimy domowe mydełka, jako prezenty na święta.
Zakupiłam bazę mydlaną, trochę dodatków- susze, barwniki , foremki ( choć najlepsze okazały się te domowe, pojemniczki po pasztecie sojowym, czy po jakiś tam serkach) .
No i na zdjęciach widzicie efekt naszych warsztatów.
Niestety nie widzicie naszej wielkiej frajdy przy ich robieniu :))) a była na prawdę wielka.No i te zapachy olejków.Ach!
Polecam serdecznie.
To świetna zabawa, wspaniale spędzony wspólny czas, no i gotowe upominki dla bliskich.
Przepisy na mydełka znajdziecie na youtube.
Mam też genialny przepis na najtańszy ekologiczny, zdrowy dezodorant na świecie z tego bloga http://www.akademiawitalnosci.pl/jak-tanio-i-skutecznie-uzupelnic-w-organizmie-magnez-robiac-z-niego-dezodorant-za-2-zl/
Ja zrobiłam dezodorant z dodatkiem kilku kropli ulubionego olejku (buteleczki ze sprejem dostaniecie w Rossmanie.) Mega proste, zdrowe i tanie rozwiązanie dla tych, którzy nie cierpią chemicznych dezodorantów jak ja.
A Wy też robicie upominki? Jeśli tak to co? Ciekawa jestem.
Pozdrawiam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz