Lubię nietuzinkowe kolory, złamane, zbrudzone.
Lubię fajne zestawienia kolorów jak to poniżej.
Od jakiś 20 lat kocham impresjonizm, z Cleaudem Monetem na czele .
Doskonale mi do tych obrazów pasuje ta muzyka, która przypomina mi scenę z ,,Podwójnego życia Weroniki" z przedstawienia z tańcząca kukiełką.
W ten weekend zdecydowanie Erik Satie będzie nam grał.
No i może w końcu dokończę ta niesamowita książkę o panu Monet.
Dobrego weekendu;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz