W ten weekend uwagę moją pochłonęła kora drzew, zwłaszcza tych starych.
Niezwykłe ile odcieni szarości, zieleni i brązów można odnaleźć przyglądając się jej, nie mówiąc już o tym , czym jest pokryta .
No udał nam się ten weekend, głównie mam na myśli spacer sobotni.
Łapiemy zachłannie promienie jesiennego słońca, jakby ono zaraz miało zgasnąć na wieki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz