Lubicie wiosenne deszcze?
Ja bardzo.
Wczoraj udało mi się załapać na jeden z wielu.
Było ciepło ( a chyba zgodzicie się,że deszcz w ciepły dzień jest całkiem przyjemny) , cicho, ludzi na ulicach mało, no i ten zapach...trudny do opisania.Na pewno świeży, nowy, z domieszką zapachu ziemi i roślin, ale to oczywiście tylko w miejscach , gdzie takowe są:)))
Lubię takie zapachy, takie kolory i deszcz w odpowiednich proporcjach, bo jak wracałam, to już troszkę dużo go było...
Ach, cudownie się robi:)))
Dobrego dnia życzę:)))
A piosenka od rana gra mi w głowie taka:
Bardzo ładnie napisałaś o wczorajszym deszczu, mnie jakoś wczoraj przestraszył, obawiałam się, że będzie deszczowy weekend...Ale obudziło mnie dzisiaj słoneczko:-) I tak ma pozostać!
OdpowiedzUsuńFakt było czuć wieczorem zapach ziemi.
:))) Hej.Zdecydowanie jestem za słoneczkiem:)))
Usuńpozdrawiam:))))